Przykładowy jadłospis na 1500 kcal
11 czerwca 2017
Jakie efekty daje bieganie?
17 czerwca 2017
Pokaż wszysko

Jak to się stało, że zaczęliśmy trenować razem?


Pamiętam jak spotkałem się na pierwszym treningu z Zosią. Miała wtedy 45 lat, była ( i jest!) szczupłą kobietą 🙂 Już na pierwszym spotkaniu Zosia dała mi do zrozumienia, że jej zdaniem ćwiczenia są bez sensu i to tylko strata czasu! Zastanawiałem się co ją skłoniło do rozpoczęcia przygody z ćwiczeniami. Mimo jej podejścia do aktywności fizycznej zaczęliśmy trenować 🙂 Z czasem Zosia rozwiała wszystkie moje wątpliwości stwierdzeniem, że ćwiczy… dla męża!

Piotrek jest aktywny od zawsze, trenował koszykówkę, karate, startuje w triathlonach i cały czas próbował mnie na coś namówić, więc się zgodziłam, żeby sprawić mu przyjemność – Zosia.

Ustaliliśmy, że będziemy wykonywali trzy treningi w tygodniu. Po kilku spotkanach Zosię przestały boleć plecy, czuła się lepiej i była sprawniejsza! Po roku współpracy zaproponowałem wspólne bieganie. Początkowo bez entuzjazmu, ale ostatecznie Zośka zgodziła się.

Debiut Zosi podczas Run Toruń.

Wspólnie biegaliśmy dwa razy w tygodniu, do tego dwa razy ćwiczyliśmy w siłowni. W 2014 roku Zosia chcąc zaskoczyć męża wystartowała w zawodach na 10km i uzyskała wymarzony czas poniżej 59 minut!

Dzisiaj ma na koncie półmaraton (który biegła wspólnie z mężem), a sport nie jest już „stratą czasu” tylko obowiązkowym punktem w tygodniowym planie zajęć. Najlepszym tego dowodem jest to, że Zosia namawia innych do aktywności.

Przykład Zosi pokazuje, że nigdy nie jest za późno na aktywność fizyczną i nawet najbardziej oporni odpowiednio poprowadzeni mogą stać się ludźmi pełnymi pasji do sportu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *