O wyznaczaniu celu przeczytacie TUTAJ
Sukces nie bierze się z przypadkowego treningu, chyba że wszyscy konkurenci wycofają się z startu w zawodach lub sztanga jest Twoją największą fanką i niezależnie ile ciężaru na nią założysz to i tak dasz rade ją podnieść.
Sukces odnoszą ludzie, którzy wiedzą czego chcą oraz z systematycznej i zaplanowanej pracy każdego dnia. Właśnie dlatego stworzenie planu treningowego to drugi krok po wyznaczeniu celu na drodze do jego osiągnięcia.
Wiele osób myli tworzenie planu z zapisywaniem tego co robimy na treningu. Wpisywanie tego co zrobiliśmy to dokumentowanie tego co już się wydarzyło i nie mamy na to wpływu, jednakże pozwala nam na analizę. Daje nam możliwość dostrzec popełnione błędy i daje świadomość co już wykonaliśmy, a świadomość tworzy działania.
Samo wpisywanie jest jednak działaniem pasywnym. Pokaże nam co już zrobiliśmy lecz nie sprawi, że poprawisz swoje wyniki. Nie powie też co powinieneś i możesz zmienić, tutaj potrzebne jest planowanie.
Cutując słowa Dav’a Ramseya:
Tworzenie planu to pokazanie jak osiągnąć sukces i jak trenować zamiast zastanawiać się dlaczego znowu mi się nie udało.
Plan pozwala przejąć kontrolę nad własnym treningiem, a co się z tym wiąże nad wynikami. Dzięki niemu możesz zdecydować na jakie czynności przeznaczysz swój cenny i ograniczony czas.
Z reguły w planowaniu jesteśmy optymistami, a z racji, że kartka wszystko przyjmie, najlepiej zrobisz jeśli pokażesz swój plan koledze. Spojrzy na niego bardziej obiektywnie.
Pamiętajmy, że nie jest sztuką stworzyć idealny plan, sztuką jest wytrwać w jego realizacji. Utrzymanie dyscypliny treningu, określonych wartości intensywności, a także wykonywanie tego czego nie lubimy– z reguły jest to nasza najsłabsza cecha.
Nie da się jeździć samochodem bez tankowania. Tak samo nie można realizować planu bez trenowania🙂