Pamiętam jak w styczniu Agnieszka stanęła na wadze i stwierdziła, że chce schudnąć. Co ciekawe miała na sobie rozmiar ubrań 38 i nie wyglądała jak mama dwójki dzieci 😛
Chcesz schudnąć z kości na ości – pomyślałam 🙂
Do analizy składu ciała zaproponowałam również test FMS dzięki któremu mogłyśmy pracować nad zmniejszeniem dolegliwości bólowych kręgosłupa.
Plan naszej współpracy był prosty:
Aga zaczęła ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu, wieczorem w domu, do tego trzymała stałe godziny i porcje posiłków. Tyle! Tydzień treningowy podzielony był na 2 jednostki ukierunkowane na poprawę jakości ruchu, wzmocnienie mięśni pleców oraz rozluźnienie całej taśmy tylnej. W dwa inne dni Aga robiła trening ukierunkowany na spalanie tkanki tłuszczowej. Każdy z treningów trwał 40-55 minut. Jak widać nie trzeba ćwiczyć godzinami, wystarczy rozsądnie dopasowany plan treningowy i co najważniejsze konsekwencja w dążeniu do celu.
Dziś Aga ma mniej 6 kg tłuszczu i nosi rozmiar 34! Widać ogromną różnicę na takiej chudzinie.
Aga wielkie gratulacje dla Ciebie za wynik na wadze i pompki na teście 🙂
3 Komentarze
dobra robota!!! :))))
Jestem dumna z siebie że tyle już osiągnęłam, ale wiem, że to by nie było możliwe bez cudownych trenerów. To oni zaplanowali mój cały trening i dietę, to oni motywowali w chwilach słabości. Dziękuję Wam bardzo ?
Super Aga 🙂 tak trzymaj 🙂 w lipcu damy tu Twoje foto w bikini 😛