Czy dieta cud istnieje?
Bądźmy szczerzy, kto z nas lubi długo czekać na efekty diety i ćwiczeń. Chyba nikt ! Jeśli ktoś uważa, że dieta cud istnieje, to dlaczego jest tak dużo osób z nadwagą? Jedyne, z czym rzeczywiście mamy do czynienia, to błędne rozumienie procesu redukcji masy ciała i tego, co faktycznie dzieje się z organizmem podczas głodówki.
W większości takich diet główkowych ich twórcy obiecują szybkie efekty i niemal natychmiastowe pozbycie się tłuszczu. Niestety wcale nie pozbywamy się zbędnych fałdek. Pozbywamy się – na własne życzenie, cennej wody oraz mięśni.
Według większości z nas niedożywienie jest ściśle związane z niedowagą i jest to prawda, ale tylko w połowie.
Czym więc jest niedożywienie:
„Stan, który rozwija się z powodu niedostatecznego przyswajania lub nadmiernych strat substancji odżywczych, niezbędnych do utrzymania zdrowia tkanek i czynności organów i narządów”
Dobrze, więc gdzie ta druga połowa? Znajduje się w substancjach odżywczych, a raczej ich braku. W dietetyce nazywa się to niedożywieniem jakościowym, czyli niezaspokojeniem zapotrzebowania na konkretne składniki odżywcze, takie jak: witaminy (głównie D, E, B6, C) mikro i makroelementów (żelaza, wapnia, magnezu, cynku, selenu), nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz wody i błonnika.
Jakie mogą być skutki niedożywienia:
• Nieprawidłowe funkcjonowanie narządów wewnętrznych,
• Demineralizacja kości, co wiąże się ze skłonnością do złamań,
• Osłabienie odporności, podatność na infekcje i dłuższe gojenie się ran,
• Znaczne osłabienie mięśni.
Błędne koło diet niedoborowych:
Aby skutecznie spalić tłuszcz, dieta musi być długodystansowa. I najlepiej, gdy nazywa się po prostu zdrową dietą, a nie odchudzającą. Dopiero takie podejście gwarantuje nam prawdziwe, a nie złudne i szkodliwe efekty.